źródło:http://www.portal-pisarski.pl/galeria/zdjecie/5167 |
i
przyjdzie na pewno na zawsze ta noc
na
każdą minutę ze stali
że
spadną nam wszystkie planety lecz chodź
dziś
jeszcze będziemy się bawić
---
stukamy
krawędzią rozstania o czerń
gniew
topi nam stopy i nagle
pod
korą głęboko ty czujesz ja wiem
kiełkuje le coeur w mały fragment
nie
dendron a jednak rozrasta się chwast
na
przekór przybiera kształt serca
nie
chwycisz nie wyrwiesz obrona bez szans
gdy
czułość umiera najpierwsza
po
wszystkim krzyczymy ty głośniej niż ja
krzyk
spływa i drży na powiece
a
w głowie jak w klatce kołacze się żal
ten
ptak który nie chce odlecieć
* Marcin Świetlicki ('Anioł/Trup')
2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz