środa, 30 września 2015

10





dom na skraju za domem niech rzeka
niech się kłosom śnią maki i chabry
choćby przyszło wiek czekać zaczekam
nawet jeśli los zadrwi niech zadrwi
hardym gestem wers skreślę z ostatnich
ta modlitwa modlitwa jest ślepa


wspólny oddech z czajnika świt bucha
ciepło-ciepły domowy jak ciasto
niech się uda raz jeden oszukać
czas że minął i słońce że zaszło
z pieśni stu intonuję ostatnią
ta modlitwa modlitwa jest głucha


dziesięć lat i niech pęknie osnowa
coraz trudniej już szkiełkiem a z oczu
strach wyczytać co poszło za słowa
co się w słowach spaliło na popiół
choćbym skrzydła złożyła do lotu
ta modlitwa modlitwa jest chroma






2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz