kto
poskłada drzewa z liści pod stopami
gdy
nam przyjdzie opaść rozbrat biorąc z latem
kiedy
twarze uschną kruche jak pergamin
świt
przegoni wrony wschodem wyczerpany
długo
będą krakać nim opadną same
zanim
wiatr ułoży z liści pod stopami
puzzle
naszych śniadań wspólnych dni rozlanych
mlekiem
nikt nie płacze z oczu kapią liście
szary
i wyblakły kruszy się pergamin
nic
zeń nie wyczytasz zmiłuj się nad nami
wietrze
zadmij sążnie wtłocz kolory wszystkie
w
każdą małą chwilę z tych co pod stopami
przywróć
czerwień ustom jakby mogły krwawić
beż
przetykaj złotem a bezwstydne ciała
niech
nie będą nigdy kruche jak pergamin
złóż
nas wietrze dzisiaj z liści pod stopami
Instalacja Jesień. wyk. i fot. Igorek
2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz