poniedziałek, 1 maja 2017

maki

fot.MM..







jeśli spadać to z wysoka
szczytem szczytu będąc w pełni
za porożem księżycowym móc się schować
i gdy przyjdzie z rosą w pępku
wu godzina flagę zdejmij
niech celują niech od ziaren pęka głowa

śnią się maki jak tatarak
ciche mokre i bezbronne
puste w środku łodygami znaczą zenit
lata świetlne dzierżą czerwień
nim w powietrzną wzbiją trąbę
nim się pustka gdzieś w przeponie ukorzeni

jeszcze wczoraj takie piękne
lecz im więcej w sercach czerni
tym makówkom bardziej w niczym jest do twarzy
ziarnem skryją się pod ziemią
ziemia miłość odwzajemni
tunelami żył przetoczy jak karmazyn




2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz